poniedziałek, 9 stycznia 2017

Mixed-mediowa Afryka dzika...

Dzisiaj chciałam Wam pokazać LO, którego głównym tematem była Afryka (dzika)

LO robiłam po raz drugi w życiu, ale po raz pierwszy zmierzyłam się po pierwsze z afrykańskimi klimatami, a po drugie z dosyć oryginalnymi dodatkami, które postanowiłam na nim umieścić - żeby było jeszcze bardziej afrykańsko i dziko;))

zobaczcie sami:

nie zrobiłam tym razem, niestety, zdjęć poglądowych jak to było po kolei, jak wyglądały poszczególne, nakładane na podobrazie, warstwy. Ale zaczęłam od białego gesso, które jest wręcz fantastyczne jako początek takiej pracy, na to nakleiłam fragmenty trzech serwetek - z lwem i lornetką, we wzory futra zwierząt oraz ze słoniem, żyrafą i zebrą - tak powstała "baza", na której mogłam tworzyć.
Co ciekawe, na takiej bazie pracowałm po raz pierwszy - wcześniej jak robiłam LO, jako bazę używałam maksymalnie pogniecionych serwetek, bez wyraźnie widocznego wzoru, co było o tyle łatwiejsze, że nie musiałam uważać, by za dużo nie zakryć - tutaj musiałam się bilnować, by oddać klimat pracy...


następnie użyłam kolejnych dwóch mediów: w postaci dwuskładnikowego systemu pękających farb (Pentart) oraz miedzianej i złotej antyczne pasty do wypełniania spękań. 
Mówiąc o "pierwszych razach", których przy tworzeniu tej pracy było sporo;) - muszę wspomnieć o tym, że pierwszy raz suszyłam pracę w trakcie jej robienia nagrzewnicą - wcześniej nie byłam do tego pomysłu przekonana, bo jak próbowalam suszyc w ten sposób farbę akrylową to tworzyły mi się bardzo nieładne pęcherze... ale tutaj - BINGO! - farba zaczęła pękać rewelacyjnie - o wiele lepiej niż przy poprzedniej pracy jak pozwoliłam jej samej wyschnąć:)
popękaną farbę potraktowałam następnie pastą miedzianą Pentart oraz pastą złotą antyczną Stamperii - i tutaj również po raz pierwszy dokonałam zabiegu, który miał polegać na przykryciu pastami oryginalnego koloru farby w całości - oryginalnie farba była delikatnie fioletowa - co nie pasowało mi do pracy w ogóle, ale za to potrzebny mi był efekt popękania - i chyba wyszło to, o co chodziło;) - fioletu nigdzie nie widać;) 


brzegi podobrazia potraktowałam około 5 odcieniami brązowo - pomarańczowych farb akrylowych, a cały obrazek, zasłaniając najważniejsze elementy, pochalpałam, trochę na oślep (specjalnie w ten sposób!) farbami w dwóch kolorach: złotą i ciemno brązową;)


kolejnym medium, z którego skorzystałam była uwielbiana wręcz przeze mnie bead pasta Pentart - to taka przezroczysta pasta żelowa z przezroczystymi mikrokulkami, która daje bardzo fajny efekt po wyschnięciu - nalożyłam ją w kilku miejscach;)



jeżeli chodzi o ten używane po raz pierwszy pzeze mnie elementy - to tym razem, znowu - jak w przypadku boxa świątecznego z saniami - z pomocą przyszła mi Ikea - jako ozdób użyłam bowiem potpourri w kolorach naturalnych (beż, brąz) - układając poszczególne fragmenty mieszanki po skosie od jednego rogu do drugiego i wokół zdjęcia.



wykorzystałm również dwa rodzaje guzików - duże, okrągłe kokosowe oraz mniejsze, "kołeczki" z naturalnego drewna
z literek z beermaty ułożyłam napis "africa" i pomalowałam go na pasujący klimatem do reszty miedziany kolor



wykorzystałm również trochę sznurka i kawałki juty, żeby było jeszcze bardziej naturalnie;)



W klimaty afrykańskie bawiłam się pierwszy raz, różnych metod użyłam również po raz pierwszy, były dla mnie pewnym novum, ale - warto było - nie dość, że nowe doświadczenia przydadzą się przy tworzeniu kolejnych projektów, to jeszcze zakochałam się w tych kolorach i klimatach;) i... jeszcze jedno!!! - zobiło mi się wyjątkowo ciepło przy tych ogromnych mrozach za oknem...

Projekt zgłaszam na trzy wyzwania:

Od A do Zet, "coś nowego":

 na Wyzwanie nie-kartkowe "Mixed media" - wykorzystałam jako media: białe gesso Pentart, dwuskładnikowy system farb pękających Pentart, pastę miedzianą Pentart oraz pastę złotą antyczną Stamperii oraz bead pastę Pentart:


oraz na wyzwanie Scrapka - "Robimy co chcemy" - wprost wymarzony dla mnie temat;))



Wszystkich, którym zimno niemniej niż mnie - pozdrawiam bardzo gorąco!!!:) a tych, ktorym nie jest zimno - również serdecznie pozdrawiam - i zazdroszczę, że nie marzną tak jak ja;))

14 komentarzy:

  1. No całkiem sporo tu tych "po raz pierwszy..." :) i bardzo dobrze, bardzo oryginalna praca, ja jeszcze po afrykańskie motywy nie sięgałam, dziękuje za udział w wyzwaniu od A do Zet

    OdpowiedzUsuń
  2. Robi wrażenie! Afrykański klimat oddany w 100%, ciekawy jest każdy fragment pracy, zwłaszcza, że fajnie wszystko opisałaś :) Podoba mi się pomysł z naklejonymi serwetkami. Prace mediowe cały czas są dla mnie czarną magią, a tu wszystko z opisów wydaje się taki łatwe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chylę czoła, mix media to dla mnie jeszcze egzotyczna kraina Praca niesamowita, naprawdę robi wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszło rewelacyjnie :) Afryka dzika ;)
    Dziękujemy za udział w zabawie na blogu od A do Zet

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa, pełna zaskakujących dodatków i detali :) Dziękuję za udział w zabawie z Od A do Zet :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo udany pierwszy raz:) Dziękuję pięknie za udział w wyzwaniu Od A do Zet. Pozdrawiam Basia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Same plusy w tworzeniu mediowej pracy. Afrykański klimat rzeczywiście przypadł Ci do gustu co widać w pięknej, klimatycznej pracy. Dziekuę za udział w Nie-kartkowym wyzwaniu

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawa i niesamowita praca! Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękujemy za udział w naszej zabawie.
    Praca robi wrażenie! Wszystkie elementy fantastycznie dobrane, a pomysł z serwetkowym tłem ... chapeau bas :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna praca "Po Afrykańsku" :D Podziwiam Cię za cierpliwość w mediowaniu i za fajny dobór dodatków. Wszystko zaskakuje mega pozytywnie. Dziękuję za udział w naszej zabawie na blogu sklepu Od A do Zet. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za udział w wyzwaniach nie-kartkowych.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super collage - fajne polaczenie technik i mediow. Dziękuję za udział w Wyzwaniach Nie-Kartkowych! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawa propozycja. dziękujemy za udział w Wyzwaniach Nie-Kartkowych.

    OdpowiedzUsuń
  14. 34 year-old Software Engineer IV Bar Prawle, hailing from Cold Lake enjoys watching movies like Prom Night in Mississippi and scrapbook. Took a trip to Ilulissat Icefjord and drives a Ferrari 250 GT SWB Speciale Aerodinamica. przydatne zrodlo

    OdpowiedzUsuń